środa, 25 lutego 2015

Wujek Stefan...





Tfurcom filmów pokroju Idy, Pokłosia, Obywatela, Ziarna Prawdy poradzę, aby nie dogasali “knotka o nikłym płomieniu”...tyle jest jeszcze “koszernych bohaterów” do wywleczenia z tych ponurych polskich kazamatów, tyle jest jeszcze tych chińskich Oscarów do wręczenia ...trzeba kuć antysemityzm, póki gorący...
Teraz, kiedy meinstream dostał orgazmu nad “wybitnym” dziełem Ida, nad którym ponoć z przychylnością pochylił się nawet sam Prezes z Żoliborza, kolej na następnych oscarników, którzy sięgną po holyłuckiego, złotego cielca...
Ja tam nie scenarzysta, ale mogę scenariusz do następnego gniota napisać...w zasadzie metodyka jest prosta i może ją stosować nawet osławiony szympans z wieży smoleńskiej.



...
Bo to ma być kochani jak w filmach Hitchcock'a...wpierw trzęsienie ziemi, a potem koszerność ma dalej rosnąć z siłą antysemickiego wodospadu...a co za tym idzie wywołać finansowe tsunami.
Proponuję tytuł “Wujek Stefan”...ale oczywiście tytuł jest roboczy, może być samo “Stefan”, to w zasadzie bez znaczenia...najbardziej liczy się poziom koszerności, jak to określił Mariusz Max Kolonko pocierając palcem wskazującym o kciuk...

...
Miejsce akcji, wspaniała, malownicza Szwecja. Do urokliwej miejscowości Storvreta, około 10 kilometrów od Uppsali przyjeżdża młody chłopak. Odwiedza swojego wuja o imieniu Stefan, wuj jest szanowanym, emerytowanym bibliotekarzem...mało kto wie, że ten dobrotliwy bibliotekarz pije wieczorami na umór, aby zabić w sobie wizję kraju w którym jako “krystalicznie sprawiedliwy” stalinowski sędzia wojskowy musiał się “rozprawiać” z bandami wstrętnych antysemitników, które to bandy z wetkniętymi na włócznie złowróżbnymi paszczękami i płonącymi pochodniami krążyły bez wytchnienia, aby tylko dopaść w swoje szpony jakiegoś żyda.

...
Młody chłopak, nazwijmy go roboczo Mordechaj słucha zakrapiając Dżony Łokerem wieczorne opowieści wuja Stefana o krwiożerczych, podstępnych, polskich antysemitnikach, którzy nie oszczędzali żydowskich kobiet i starców...którzy gwałcili młode, żydowskie dziewice wcześniej wypijając im jeszcze ciepłą krew, a żydowskie dzieci, jak powszechnie wiadomo wkładali na dwie zdrowaśki do pieca chlebowego...

...
Wuj Stefan ze łzami w oczach pokazywał Mordechajowi zdjęcia swojego przyrodniego braciszka Adasia, który został w tym antysemickim Mordorze...a który ze strachu, przed antysemitnikami już do końca życia będzie się jąkał...
Scena najważniejsza, w której Mordechaj powierza wujowi Stefanowi tajemnicę swojego życia, czyli swoją orientację seksualną. Opowiada wujowi, że kocha mężczyzn i dzieci i dlatego chce zostać ...katolickim księdzem.
Scena ostatnia, wuj Stefan sprowadza okolicznych mężczyzn kochających inaczej i przy dźwiękach “skrzypka na dachu” wszyscy nago tańczą jezioro łabędzie.

...
Że co? Że fabuła podobna do fabuły w filmie Ida ? Nieszkodzi, nie wyważa się otwarych drzwi i nie zmienia się technik, które są sprawdzone...najważniejsze, że oscary będą i można będzie już na zawsze zrzucić odpowiedzialność za krzywdy żydowskie ze wspaniałych, cudownych, szlachetnych i dobrodusznych Niemców, a przerzucić na żydożernych, wstrętnych i podstępnych Polaków.

...
Polakożercy...do dzieła, każdy może dostać oscara...otwieram wyścig szczurów, ale pamiętajcie, że najbardziej liczy się zachowana odpowiednia proporcja antysemityzmu do koszerności jak to określił Mariusz Max Kolonko...

Zdjęcie pochodzi ze stronki:
  http://blogpress.pl/node/3998

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarze