piątek, 2 grudnia 2016

Czekoladowy Dżoł z wizytą u "psich synów"...

Czekoladowy Dżoł, Petro Poroszenko znów zawitał nad Wisłę. Oficjalnie wiadomo, że zaprosił go prezydent Duda w sierpniu i że będzie to feta na terenie Polski z okazji 25 lat "niepodległości" Ukrainy...będzie pewnie okazja wypić i zakąsić jakby tak zajechać Michalkiewiczem...

Oprócz tego, że tych dwóch jegomości potupało sobie nóżkami na decyzję KE w sprawie gazociągu OPAL...

http://www.radiomaryja.pl/informacje/duda-poroszenko-krytykuja-decyzje-ke-ws-gazociagu-opal/

...to wynikło z tej wizyty jeszcze parę ciekawostek...

No ale uwierzcie mi, widząc tych dwóch śliniących się do siebie osobników stają mi wszystkie włosy na grzbiecie. Mam przed oczami kadry z filmu "Ogniem i mieczem", gdzie kilkunastu kozaków zaporoskich w trakcie libacji chciało tytułować list do Jeremiego Wiśniowieckiego "Ty psi synu Jaremo", fragment pod linkiem...

https://www.youtube.com/watch?v=I6YWwANr8JM

Wydaje mi się, że teraz jest podobnie...zajeżdżają do "psich synów", aby coś ugrać...no bo jak wytłumaczyć fakt, że Czekoladowy Dżoł złoży wieniec pod pomnikiem "wieszcza" ukraińskiego Tarasa Szewczenki...nota bene to dziwię się, że w warszawce takie pomniki stoją. Taras Szewczenko "zasłynął" poematem na temat Hajdamaków. Kto nie zna terminu, to odsyłam do cioci wiki...

https://pl.wikipedia.org/wiki/Hajdamacy

No i tak Ukraińcy budują swoją "niepodległość" na rozbójnikach, rezunach, zwykłych kanaliach, sadystach itp itd...pod linkiem tfurczość Tarasa...

https://marucha.files.wordpress.com/2015/06/taras-szewczenko-hajdamacy.pdf

Prezydent Duda uśmiecha się serdecznie, brakuje mu cojones Jeremiego Wiśniowieckiego...bo ten inaczej by dziś postąpił...odsyłam do fragmentu "Ogniem i mieczem"...

Ponoć kilka tygodni temu Czekoladowy Dżoł wyraził nadzieje, że odwiedzi Chełm, gdzie urodził się Mychajło Hruszewski – jeden z "ojców ukraińskiej państwowości". Jak informuje jednak ukraińska ambasada w Warszawie, w związku z nieprzewidzianymi okolicznościami marzenia te się nie zrealizują...

Kim znów jest ten Mychajło Hruszewski? Ano to też ciekawy element...historyk, który potem zajął się ukraińską beletrystyką...
Wkleję tylko dwie tezy tego "ojca ukrowskiej państwowości"...

Mychajło Hruszewski twierdził, że:

"Polacy od wieków po barbarzyńsku eksploatują Galicję i jej tubylczą ludność. (…) W 1349 r., czyli w momencie realnego objęcia władzy na Rusi Czerwonej przez Kazimierza Wielkiego, Polacy pojawili się na tym terytorium jako „najeźdźcy”."

I druga:

"Ukraińskie społeczeństwo (…) ma przed sobą wroga nieuczciwego, podstępnego, obłudnego (…). Wrogowie z polskiej strony to koloniści, zaborcy cudzej ziemi, o którą się nie troszczą, bo mają swoją w zapasie."

Więcej o "barbarzyństwach" Polaków według pana Mychajła można poczytać pod linkiem...można tam poczytać jak to Lwów był pod okupacją Polaków...

http://ciekawostkihistoryczne.pl/2012/06/10/lwow-pod-polska-okupacja-ukrainskie-spojrzenie-na-historie/

Pod linkiem można tez wyczytać, że:

Hruszewski był też zwolennikiem zupełnie absurdalnej teorii spiskowej, zgodnie z którą polscy panowie swoimi sprytnymi intrygami czy też drogą różnych pogróżek stale starali się zawszeć układ z rosyjskim reżimem celem tłumienia białoruskich, ukraińskich i litewskich aspiracji narodowych.

Cholera Piłsudski przewraca się w grobie...he he he...no ale nic to... ma godnych następców...choćby czeladnika Lecha Kaczyńskiego Andrzeja Dudę, który teraz właśnie w piątek serdecznie obściskuje Czekoladowego Dżoł, piewcę hajdamackich rabusiów...

Jeszcze jedna ciekawostka... pani Ołena Betlij, cytuję za tvp info:

"wicedyrektorka Centrum Studiów Polskich i Europejskich Akademii Kijowsko-Mohylańskiej i analityczka kijowskiego Instytutu Polityki Światowej sugeruje, że 2016 rok pokazał, iż głównym problemem w relacjach między naszymi krajami jest konflikt związany z historią i jej różnymi interpretacjami. Dotyczy to głównie dyskusji wokół zbrodni wołyńskiej. 
Ekspertka wskazała, że wynikiem sporu historycznego jest pogarszająca się w Polsce atmosfera wokół mniejszości ukraińskiej oraz obywateli Ukrainy, którzy mieszkają i pracują w naszym kraju. Przypomniała m.in. o czerwcowym incydencie w Przemyślu, gdzie doszło do zakłócenia ukraińskiej procesji religijnej." 

http://www.tvp.info/28062676/poroszenko-z-wizyta-w-warszawie-sygnal-do-porozumienia

Nosz kurwa mać...jeśli pochód banderowskich nacjonalistów ma być procesją religijną, to ja się pytam, jak bardzo pisowscy politycy jeszcze upodlą nasz kraj?

Czy już wiecie po co Czekoladowy Dżoł przyjechał do "psich synów"...






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarze