piątek, 23 czerwca 2017

Rozmawiałem z Ukraińcem o wojnie na Ukrainie...

Już od dawna przymierzałem się, aby zapytać oryginalnego Ukraińca o wojnę na Ukrainie. Tym bardziej, że znam takiego, który wywozi na Ukrainę tysiące par kapci od moich klientów, a które to kapcie pcha dalej do Rosji, która ponoć jest rynkiem bez dna... Andriej, bo tak mu na imię...widuje go przynajmniej raz w miesiącu, chłopak około trzydziestu paru lat... gładki, wygolony, wyperfumowany...no pączuś w maśle. Przyjeżdża kilkuletnim, srebrnym, orurowanym  Sprinterem na alufelgach...zabiera pokaźne ilości towaru, szanowany przez lokalnych producentów pantofli...


Spotkałem go dwa dni temu i nie omieszkałem  zapytać o wojnę na Ukrainie...niestety upiór Bandery nie pozwolił, abym wypytał o wiele nurtujących mnie rzeczy...

- Jak tam wojna na Ukrainie? - zaczynam...
- Dobrze - odpowiada 
- A kto wygra tę wojnę? - 
- Oczywiście, że Ukraina - odpowiada łamaną polszczyzną..(mam wrażenie przez moment, że zaczynamy rozmawiać o meczu piłkarskim)
- A są na Ukrainie rosyjskie wojska? - pytam bo taka propaganda sączyła się z poskojęzycznych mediów...
- Oczywiście, że Ruscy są - odpowiada
-Ale nie chodziło mi o ludność rosyjskojęzyczną, tylko regularne wojska - 
- Są - odpowiada
- Ale nie ma na to dowodów - odpowiadam - mojej ocenie i z tego co czytam i oglądam w sieci wrzucanych przez Polaków mieszkających na Ukrainie nic takiego nie wynika, macie zwykłą wojnę domową, walczycie przeciwko sobie...
- A skąd ruskie tanki - odparł pośpiesznie - kupili w hipermarketach? ...(przez moment miałem wrażenie, że gość czyta Gazetę Polską reda Sakiewicza)
- ... więc wojsk nie ma, tylko dostarczona wschodnim Ukraińcom broń...tak?
- No tak...ale ruscy są - odpowiada z uporem maniaka
- A wiesz, że po stronie  zachodniej Ukrainy walczą najemnicy z zachodu? Można spotkać nawet murzynów? - pytam dalej - to Ameryka was rozgrywa, chce wasze czarnoziemy, korporacja Monsanto chce waszych czarnoziemów i o to jest ta wojna, czy rozumiesz?
- Niech biorą w chuj - odparł nerwowo - ...byleby drogi porobili, żeby dało się jeździć - ja chcę żyć w normalnym kraju, chce żyć w spokoju...
- Ale jak ty chcesz żyć w normalnym kraju, kiedy zżera was nienawiść? Macie problem z własną nienawiścią, chcecie mieć suwerenny kraj, ale nie potraficie go zbudować...no to jak? Czemu masz taką nienawiść do ruskich, ktoś wam zasiał tą nienawiść - ciągnę temat dalej...
- Ruscy mają wypierdalać z Ukrainy - wyraźnie się już denerwował - byliście (zwraca się do mnie na wy) w Rosji, widzieliście jak tam piją? To pijaki, tam wszyscy piją...
- Nie, nie byłem... 
- Jeśli nie byliście w Rosji, to nie mamy o czym rozmawiać...- odparł - tylko nie w tej Rosji w Moskwie z hipermarketami, tylko tej na wsiach i małych miasteczkach (tutaj dodam, że chłopak nienawidzi Ruskich, ale nie przeszkadza mu sprzedawać Ruskim towary)...
- ...ale mnie nie chodzi o Rosję, tylko o sytuację na Ukrainie? - odparłem - ...czy wiesz, że wy macie główny problem z żydami, to żydzi chcieli zrobić na Krymie Kaganat Krymski, wiesz o tym...czy wiesz, że to żydzi chcą wami rządzić?
- Żyd da zarobić, a po chuj Putin zabrał Krym...aaa?
-Szabas gojowi da zarobić, a inni będą robić za niewolników - odrzekłem - po co Putin zabrał Krym? A czyj był Krym?
- Ukraiński...
- No niestety historia mówi co innego - (już miałem ciągnąć temat Chruszczowa, który podarował go radzieckiej USRR, choć Krym i do Rosji pierwotnie nie należał ...i temat tatarów krymskich i ludności, w której ponad 60 procent to Rosjanie, a tylko 24 procent to Ukraińcy...można by ich zaliczyć do mniejszości...ale nie dane mi było...interlokutor coraz bardziej stawał się nerwowy)
- Nie dogadamy się - odparł bardzo zdenerwowany...
- Ale ja się nie chcę dogadywać, mówię o faktach - ciągnę temat dalej - i jeszcze dochodzi jedna kwestia, chcecie mieć suwerenny kraj, ale nie potraficie żyć w zgodzie z sąsiadami i stać w prawdzie historycznej...
- Nie dogadamy się... - facet coraz bardziej gotował...
- A w zasadzie to macie problem z Banderą... - (tutaj chciałem zapytać jak się zapatruje na 200 tysięcy bestialsko wymordowanych Polaków na Wołyniu i Wschodniej Małopolsce, ale nie dane mi było, wywołałem upiora Bandery)
- Nie dogadamy się...kończcie tą rozmowę, bo może się ona źle skończyć... - bardzo zdenerwowany przerwał konwersację...

Dopisek...

Mam świadomość, że trafiłem na nowobogackiego, który ma problemy z odnalezieniem swojej tożsamości narodowej...choćby fakt, że facet nie jest z "patriotycznych pobudek" na froncie w Donbasie, tylko spokojnie sobie handluje, nawet na terenie Rosji. Daje to do myślenia, że nie każdy będzie umierał za Donbas jak tego chce żyd Walzman, dla niepoznaki zwany Poroszenką. Szkoda, bo chciałem zapytać jeszcze dlaczego jego ziomale zrobili w Korsuniu pogrom przeciwników majdanu pod linkiem (kliknij) i dlaczego jego ziomale spalili żywcem w Odessie swoich rodaków, którzy mieli inne zdanie na temat tzw rewolucji na Ukrainie...pod linkiem (kliknij)...nie przejmuję się jednak...wygląda, że trafiłem na ukraińskiego leminga...

  




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarze