poniedziałek, 21 sierpnia 2017

„Nieprawdopodobnie miłe spotkanie” Kaczyńskiego ze środowiskami żydowskimi...

Z bloga Czarnej Limuzyny...O odbudowywaniu obecności i kultury Żydów w Polsce rozmawiali prezes PiS Jarosław Kaczyński i przedstawiciele środowisk żydowskich mieszkających w Polsce.
Stronę żydowską reprezentowali: szef Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce Artur Hofman, naczelny rabin Krakowa Eliezer Gurary,  rabin domu modlitwy Chabad-Lubawicz w Warszawie Szalom Ber Stambler, prezes Fundacji From the Depths zajmującej się zacieśnianiem relacji Polaków i Żydów Jonny Daniels...


Pełniący rolę złego harcownika zły negocjator stawia wygórowane i często absurdalne żądania, obrażając przy okazji stronę przeciwną. Po wykreowaniu złej atmosfery pojawia się ten dobry, który spuszcza z tonu, jest uprzejmy, uśmiechnięty. Jego  przyjazne nastawienie jest pozorem za którym kryje się cel osiągnięcia jak najlepszych korzyści metodą odejścia od początkowego stanowiska wyrażonego przez złego. /opis techniki negocjacyjnej „dobry- zły facet”/.
O odbudowywaniu obecności i kultury Żydów w Polsce rozmawiali prezes PiS Jarosław Kaczyński i przedstawiciele środowisk żydowskich mieszkających w Polsce.
Stronę żydowską reprezentowali: szef Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce Artur Hofman, naczelny rabin Krakowa Eliezer Gurary,  rabin domu modlitwy Chabad-Lubawicz w Warszawie Szalom Ber Stambler, prezes Fundacji From the Depths zajmującej się zacieśnianiem relacji Polaków i Żydów Jonny Daniels.
To było nieprawdopodobnie miłe spotkanie, pełne wzajemnego zrozumienia, w trakcie którego rozmawialiśmy o historii Żydów, ale także o przyszłości Żydów w Polsce
– powiedział PAP Jonny Daniels.
Trwające 1,5 godz. spotkanie podobno odbyło się z inicjatywy Jarosława Kaczyńskiego. Wszystko jednak wskazuje, że było spotkaniem sprowokowanym listem Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce do prezesa PiS, w którym została zawarta insynuacja w formie:
Z wielkim niepokojem odnotowujemy w ostatnich miesiącach nasilenie antysemickich postaw w Polsce, brutalizację języka i zachowań, których wiele skierowanych jest przeciwko naszej społeczności
W liście zwrócono uwagę na: „wzrastający antysemityzm w debacie publicznej, wypominanie żydowskiego pochodzenia przodkom senatora Marka Borowskiego przez dziennikarkę TVP Magdalenę Ogórek i faszystowskie hasła i flagi ONR Falangi na uroczystościach państwowych„.
Po upublicznieniu listu oskarżenie pod adresem Polski wzmocniono m.in. doniesieniem agencyjnym Associated Press umieszczonym na portalu Washington Post oraz m.in. na portalu israelnationalnews.com z dramatycznym tytułem Polscy Żydzi nie są bezpieczni (…)
Według mnie sekwencja wydarzeń wpisuje się w znany z psychologii negocjacji schemat techniki:„DOBRY-ZŁY FACET”.
Pełniący rolę złego harcownika zły negocjator stawia wygórowane i często absurdalne żądania, obrażając przy okazji stronę przeciwną. Po wykreowaniu złej atmosfery pojawia się ten dobry, który spuszcza z tonu, jest uprzejmy, uśmiechnięty. Jego  przyjazne nastawienie jest pozorem za którym kryje się cel osiągnięcia jak najlepszych korzyści metodą odejścia od początkowego stanowiska wyrażonego przez złego.
Moją hipotezę obaliłaby jedna rzecz: wspólny komunikat potępiający antypolskie pomówienia formułowane przez niektóre środowiska żydowskie.
Na poziomie ogólnym należy zadać pytanie:
Czyżby projekt niemiecko-rosyjskiego kondominium pod żydowskim zarządem powierniczym powoli odchodził do lamusa, ustępując miejsca „Rzeczpospolitej Przyjaciół” – wspólnej ojczyźnie Żydów i Polaków, o której nie raz, tak pięknie, mówił prezydent Andrzej Duda?
___________________________________

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarze